Wersja testowa
W oparciu o dane opublikowane przez Krajowy Rejestr Długów został stworzony raport rzetelności firm (przygotowany przez Rzetelną firmę). Im wyższa wartość wskaźnika tym dane przedsiębiorstw na określonym obszarze zostały lepiej ocenione. Na wysokość przydzielonych punktów miało wpływ kilka czynników:
Zgodnie z raportem najbardziej rzetelne firmy mają swoje siedziby w województwie podkarpackim oraz podlaskim. Osiągnęły one taką samą łączną sumę wszystkich punktów tj. 54. W woj. podkarpackim mamy najniższe zadłużenie na 1000 firm – 2,7 mln zł, kwota zadłużenia wyniosła 309 mln zł, a średnie zadłużenie to 37 tys. zł. Na Podlasiu z kolei wyniki były następujące” zadłużenie 197,5 mln zł, zadłużenie na 1000 firm – 2,8 mln zł, średnie zadłużenie 37,8 tys. zł
Najgorszy wynik, zaledwie 7 pkt, należy do Śląska. Łączne zadłużenie wynosi tam aż 1,5 mld zł, a dług przypadający na 1000 firm osiągnął wartość 5,1 mln zł. W województwie Śląskim występuje najwyższy odsetek zadłużonych firm.
Prawdopodobnie na złe wyniki bardzo duży wpływ miała negatywna sytuacja związana z kryzysem na rynku gospodarczym, który został wywołany pandemią koronawirusa.
Niemalże każda umowa kredytowa daje możliwość wcześniejszej spłaty całkowitego zadłużenia. Zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim z dnia 12 maja 2011r. kredytodawca w takiej sytuacji powinien w przeciągu 14-stu dni od dnia wcześniejszej spłaty rozliczyć kredyt oraz zwrócić klientowi z tego tytuły należne mu środki.
Urząd Komisji Nadzoru Finansowego przeprowadził analizę jak instytucje realizują ten obowiązek. Wynika z niej, że z reguły banki automatycznie pozostawiają kwotę rozliczenia na indywidualnym rachunku kredytobiorcy lub gdy takiego rachunku nie posiada - na koncie technicznym do obsługi kredytu. Wówczas kredytodawcy próbują skontaktować się z kredytobiorcą telefonicznie lub listownie, aby ustalić sposób przekazania pieniędzy.
W raporcie można wyczytać, że były przypadki kiedy w ogóle nie próbowano skontaktować się z Klientem, albo kontakt był nieskuteczny. UKNF ma nadzieje, że w ramach dobrej praktyki rynkowej kredytodawcy wprowadzą wewnętrzne analizy i lepsze rozwiązanie systemowe, które zapewnią spełnienie obowiązku wynikającego z ustawy.
Polska Rada Centrów Handlowych ogłosiła, że w czerwcu tego roku zanotowano 5% wzrost ilości klientów w centrach handlowych w stosunku do poprzedniego miesiąca. Wynik ten optymistycznie wróży na zwiększenie handlu i jest najwyższy od początku roku. Wzrost związany jest głównie ze zniesieniem obostrzeń w związku z pandemią koronawirusa oraz przygotowaniem społeczeństwa do wakacji. Porównując dane do czerwca 2019r. jest to wynik o 19% niższy, a w zestawieniu z czerwcem 202r. – niższy o 12%. Częściej udajemy się po zakupy pojedynczo, bez rodziny po konkretne produkty.
Ciekawostką jest sposób mierzenia ilości osób w centrach handlowych, które odbywa się za pomocą specjalnych kamer w czasie rzeczywistym. Dokładność wyników to 98% skuteczności.
Zaktualizowano:
Dodano: